Słupsk, 20-22.09.2019

 

ODKRYTY KOŚCIÓŁ

 

Tak mówi Pan!

 

     Ja jestem ten sam, teraz i na wieki. Nigdy nie zmieniam się. Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten mieszka we mnie, a Ja mieszkam w nim. Ja nigdy nie zmieniam się.

 

     Czyż samo życie nie poucza was, że kto tylko pije, a nie je, szybko słabnie i umiera? Dlaczego nie spożywacie mojego ciała?! Jest to przyczyną, że słabniecie, a Ja w was nie mieszkam. Chcecie mieć wiarę bez mojej obecności w waszych duszach! Czyż to jest możliwe? Oto nadchodzi dzień, że zgromadzę mój kościół wokół mojego ołtarza, tam gdzie duchową służbę sprawowali moi uczniowie – apostołowie Baranka. Oto z tego ołtarza będziecie jeść moje ciało i pić moją krew, i będziecie silnym kościołem, a Ja będę w was żył. Oto obecnie jesteście podobni do niemowląt karmionych łyżeczką przez ojca. Oto Ja sam karmię was poprzez próby i doświadczenia moim ciałem, aby całkowicie nie ujawniła się wasza duchowa sromota – nagość. Ale nadchodzi dzień waszej dojrzałości, że sami będziecie regularnie żywić się z mojego stołu – mówi Pan!

 

     Oto powiadasz, że niewiasta (żona) powinna nakrywać swoją głowę, bo tak mówi Pismo. To prawda, tak mówi moje Słowo. Oto mówisz, że panny także powinny nakrywać swoje głowy, dlatego że kościół jest dziewicą zaręczoną Chrystusowi. Ale przecież ty także uważasz siebie za część mojego ciała – kościoła. To dlaczego człowiecze sam nie jesteś okryty? Kobiety nakrywają swoje głowy, bo im każesz, a sam siebie nie pouczasz i tego nie czynisz?! Obłudniku, wyjmij belkę ze swojego oka, podejdź do mojego ołtarza i jedz moje ciało, a będziesz okryty moją Chwałą. Wydawaj swoje ciało za swoją żonę, tak jak Ja umarłem za mój kościół, a nie będziesz jej zmuszać, aby kłaniała się twojej cielesności. Nie bądź stronniczy w zwiastowaniu mojego Słowa, ale mów całą prawdę, co się tyczy męża i żony.

 

 

     Jedz mój pokarm z ołtarza, a nie będziesz pustosłowny. Twoje zwiastowanie jest śmiałe i ważkie. Moje czyny towarzyszyły moim apostołom, gdyż nie byli nadzy, ale nakrywali swoje głowy. A ty przypisujesz sobie tę samą łaskę, chociaż chodzisz odkryty i goły. Jednak to wkrótce skończy się. Ja sam przykryję nagość moich przewodników i uwielbię się pośród mojego ludu. Tak się stanie. Amen. 

 

POWRÓT

 

 

 

 

Kontakt:

laodycea21wieku@gmail.com